Nietypowo jak na sobotę rozpoczęliśmy spotkanie w Siedlcach o godzinie 16:00. Co ciekawe ze względu na targi gastronomiczne w hali Milenium nasza drużyna trenowała w hali Rycerskiej również od godziny 16:00. Mecz zaczęliśmy piątką Jakub Stanios, Jakub Zalewski, Szymon Ryżek, Daniel Grujić, Łukasz Bodych.
Spotkanie rozpoczęliśmy od celnego rzutu Daniela. Na nasze punkty odpowiedział jeden z dwóch liderów SKK Rafał Król. Po tym rzucie nastąpiła bardzo ważna seria punktowa. Była to seria 7-0 dzięki świetnym rzutom Łukasza Bodycha oraz Szymona Ryżka. Dalsza część kwarty to przewaga Kotwicy utrzymująca się w okolicach 10 punktów. Końcowa część kwarty to trzy celne trójki gospodarzy, którzy tym samym zniwelowali przewagę gości do 2 punktów. Na nasze szczęście w ostatnich dwóch minutach trafiali tylko Czarodzieje z Wydm. Wynik ustalił na 2 sekundy przed końcem Damian Janiak rzutem za 3 punkty. Pierwszą kwartę wygraliśmy wysoko 17-28.
W niedzielę 24 lutego halę Milenium w Kołobrzegu odwiedzi lider 1 ligi FutureNet Śląsk Wrocław. Najlepiej punktująca (średnio 92,0 punktu na mecz), oddająca i trafiająca najwięcej rzutów 3 pkt. w lidze (średnio 33,2 oddawanego rzutu za 3 pkt. oraz 11,8 trafionego rzutu za 3 pkt), najlepiej zbierająca drużyna ligi (średnio 45.9 zbiórki na mecz) i osiągająca najwyższy wskaźnika Eval wśród wszystkich drużyn 1 ligi (108,6).
Posiadająca w swoich szeregach najlepszego aktualnie zawodnika 1 ligi - jest nim Aleksander Dziewa, lider ligi pod względem średniej ilości zdobywanych punktów (21,61 pkt./mecz), 4 pod względem średniego czasu spędzanego na boisku (33:53 na mecz), 3 w lidze (zaraz za „Naszym” Przemkiem Wroną) pod względem skuteczności z gry (63,7%), 1 w lidze pod względem skuteczności w rzutach za 2 pkt. (73,6%), 4 pod względem średniej ilości zbiórek (9,22 zbiórki na mecz), 4 pod względem średniej ilości bloków (1,22 bloku na mecz), 7 pod względem średniej ilości wymuszanych fauli przeciwnika (4,87 wymuszonego faulu przeciwnika na mecz), 1 w lidze, jeśli chodzi o wskaźnik ± (zespół zdobywa średnio 11,87 pkt. więcej niż przeciwnik, jeśli Dziewa jest na boisku) oraz 1 w lidze, jeśli chodzi o wskaźnik Eval (25,4). Śląsk to nie tylko Aleksander Dziewa.
Bardzo dobrze atut własnej hali wykorzystują kołobrzeżanie. Energa Kotwica wygrała u siebie trzecie mecz z rzędu. W sobotę z Kołobrzegu na tarczy wraca Elektrobud-Investment Pruszków. Kotwica udanie rozpoczęła mecz. Po trójce Jakuba Zalewskiego miejscowi prowadzili 5:0. W połowie pierwszej kwarty gospodarze byli w jeszcze lepszej sytuacji. Skutecznie rzuty wolne egzekwował Łukasz Bodych, a trójkę dołożył Jakub Stanios (14:8). Koszykarze z Pruszkowa obudzili się jednak w końcówce. Rzutem za trzy do remisu doprowadził Wojciech Hałas. Pierwsze dziesięć minut pozostało bez rozstrzygnięcia (22:22).
Gwoli wyjaśnienia „#PasMistrzowskiPLK” jest to twitter-owa gra, której zasady podobne są do walk bokserskich. Gra powstała po zdobyciu mistrza Polski przez Stelmet w 17/18 i od tego czasu pierwszy zespół, który pokonał Mistrza zdobywa umowny pas, a później kto pokonuje zdobywcę przejmuje ten pas. 13.09.2018 po zwycięstwie Polfarmexu Kutno nad Anwilem Włocławek pas opuścił PLK i trafił do 1 ligi a od 19.01.2019 od zwycięstwa Elektrobud-Investment ZB Pruszków nad GKS Tychy jest w posiadaniu Pruszkowian.
Odrywając się od tych wszystkich internetowych zabaw trzeba napisać, iż Znicz jest drużyną z aktualnie najdłuższą serią zwycięstw w 1 lidze. Na ten moment licznik wskazuje sześć i Nasi „Czarodzieje z Wydm” już w najbliższą sobotę (16.02.2019) o godzinie 18:00 w Hali Milenium niesieni dopingiem Swoich kibiców będą starali się zatrzymać tę serię.
Ważne zwycięstwo odnieśli koszykarze Energi Kotwicy Kołobrzeg. We własnej hali pokonali sąsiadów z tabeli Polfarmex Kutno 102:80. Pierwsza kwarta obfitowała w dużą ilość celnych rzutów. Jedni i drudzy zdobyli z w sumie 63 punkty. Ta część gry zakończyła się nieznacznym zwycięstwem miejscowych 32:31. Goście zdobyli aż 27 punktów rzutami za trzy. Wachlarz zdobyczy punktowych gospodarzy był bardziej zróżnicowany. Kotwica przewagę zaczęła budować w drugiej kwarcie. Trzy akcje z rzędu za dwa oczka doprowadziły do wyniku 41:37. Po rzucie Jakuba Zalewskiego Kotwica prowadziła już 54:44. Gospodarze utrzymali dystans do przerwy.
Miłą niespodziankę swoim kibicom sprawili koszykarze z Kołobrzegu. Energa Kotwica pokonała u siebie faworyzowany WKK Wrocław 79:68. Początek meczu to wyrównana walka. Kotwica prowadziła 6:2 po rzutach wolnych Jakuba Zalewskiego, ale po trójce Damiana Pielocha to goście uzyskali nieznaczną przewagę 10:8. Końcówka kwarty to udane ataki miejscowych. Po akcji 2+1 Daniela Grujicia oraz trójce Jakuba Zalewskiego Kotwica wygrała 20:15.
Mimo obiecującego początku Kotwica wysoko przegrała w Bydgoszczy. Astoria przebudziła się po przegranej kwarcie i w kolejnych częściach spotkania rozbiła przyjezdnych z Kołobrzegu. Kołobrzeżanie szybko zbudowali sobie wysoką przewagę. Szymon Ryżek dwa razy trafił za trzy, a jedną trójkę dorzucił Jakub Stanios i Kotwica prowadziła 14:5. Skuteczne rzuty wolne i dwójka Daniela Grujicia wprowadziły jeszcze większe zaskoczenie wśród miejscowych kibiców. Po kolejnych celnych rzutach za trzy Kotwica zwiększyła swoją przewagę 24:12. Goście znakomicie rozpoczęli spotkanie i zdeklasowali miejscowych w pierwszej odsłonie 32:16.
Już jutro o godzinie 18:30 czeka na nas nie lada gradka - DERBY z zespołem STK Czarni Słupsk. Mecz o olbrzymim znaczeniu dla obu ekip, ponieważ tak Kotwica jak i Czarni grają poniżej przedsezonowych oczekiwań. Z tym, że drużyna ze Słupska po roszadach w składzie (zakończenie kariery zawodniczej przez Mantasa Cesnauskisa i rozpoczęcie przez niego kariery trenerskiej oraz zatrudnienie „naszego” Szymona Rducha) zaczyna grać coraz lepiej.
Potwierdzeniem tego jest trwająca seria czterech kolejnych wygranych (od kiedy stery jako trener przejął Cesnauskis). Czy podobnie jak w czwartej kolejce odniesiemy zwycięstwo z lokalnym rywalem? Czy zapowiadane wsparcie „Kotwica Kołobrzeg Kibicowsko” przypomni nam ducha PLK?? |
|