Dobre wieści na koniec wtorkowych gier! Maks Kaśnikowski pokonał Jelle Selsa w pierwszej rundzie 30. edycji Invest in Szczecin Open i pozostaje w grze o tytuł. Holender poddał spotkanie po przegraniu seta (1:6). Rywalizacja o ćwierćfinał czeka Polaka w czwartek. Jego przeciwnikiem będzie Jaume Munar.
Jelle Sels to 28-letni zawodnik z Alphen aan den Rijn, który aktualnie notowany jest na 247. miejscu w rankingu ATP. Rok temu w listopadzie był 127. rakietą świata. W ubiegłym sezonie zanotował zresztą swój największy sukces w karierze, wygrywając turniej ATP Challenger w Mouilleron Le Captif. Maks Kaśnikowski w rankingu jest 311. na świecie, a był już 21 miejsc wyżej. 20-latek cały czas robi progres i znacznie częściej pojawia się w imprezach cyklu ATP Challenger. W tym sezonie grał w ćwierćfinałach w Modenie oraz w Kozerkach.
Pokonując poprzeczkę zawieszoną na 5.75 Piotr Lisek (OSOT Szczecin) zajął drugie miejsce w mityngu tyczkarskim w Wesel.
Nasz zawodnik w pierwszych próbach zaliczył 5.45 oraz w drugich 5.65 i 5.75. Później bezskutecznie mierzył się jeszcze z poprzeczką zawieszoną przez sędziów na 5.82. Konkurs wygrał Amerykanin Matt Ludwig, który uporał się z wysokością 5.75 w pierwszym podejściu.
Trzydziestą edycję Invest in Szczecin Open rozpoczęły niedzielne gry eliminacyjne. Do walki przystąpiło pięciu polskich tenisistów, a szansę na awans do turnieju głównego zachował mistrz Polski Paweł Ciaś, ćwierćfinalista szczecińskiego challengera z 2021 roku.
Piękna pogoda przywitała kibiców i tenisistów na kortach przy alei Wojska Polskiego 127. Mecze ruszyły punktualnie o godz. 10:30 i z każdą godziną na trybunach pojawiało się coraz więcej fanów białego sportu. Do kolejnej rundy awans wywalczył Paweł Ciaś. Nie był faworytem w starciu z notowanym o 400 miejsc wyżej Clementem Taburem. Polski tenisista błyskawicznie wyszedł na prowadzenie 3:0 w pierwszym secie i tej przewagi nie oddał do końca. Scenariusz drugiej odsłony był bardzo podobny. Polak przełamał Francuza na otwarcie i to wystarczyło. Ostatecznie zwyciężył 6:4, 6:2.Ciaś do Szczecina przyjechał z Koszalina, gdzie rywalizował w imprezie rangi ITF.
Już w środę o godzinie 19:00 na stadionie lekkoatletycznym przy ulicy Litewskiej w Szczecinie odbędzie się Memoriał Wiesława Maniaka. Do Szczecina zjadą się gwiazdy królowej sportu. Zawodnicy wystartują w ośmiu konkurencjach. Rywalizacji w biegu na 400 metrów ton będą nadawać medaliści z Mistrzostw Świata w Budapeszcie: Laviai Nielsen
PB 50.83 - multimedalistka z Budapesztu - srebrna w 4x400 MIX i brązowa w 4x400 oraz 𝙍𝙞𝙤 𝙈𝙞𝙩𝙘𝙝𝙖𝙢, multimedalista z Budapesztu - srebrny w 4x400 MIX i brązowy w 4x400.
Tyczkarz Piotr Lisek (OSOT Szczecin) triumfował podczas plenerowego mityngu w niemieckim mieście Dessau-Roßlau pokonując poprzeczkę zawieszoną na 5.70.
Przy niesprzyjających warunkach pogodowych - padało i wiało - Lisek najpierw zaliczył 5.40, a po opuszczeniu 5.50 w drugiej próbie zaliczył 5.60. Kilka chwil później także za drugim podejściem udanie zaatakował poprzeczkę zawieszoną na 5.70. To ostatecznie pozwoliło mu wygrać. Polak bez powodzenia atakował jeszcze 5.82.
Już niebawem miłośnicy tenisa będą mieli okazję śledzić zaciętą rywalizację podczas jubileuszowej 30. edycji turnieju Invest in Szczecin Open. Wydarzenie, które odbędzie się w dniach 11-17 września, może pochwalić się imponującą obsadą zawodników, w tym aż dziewięcioma graczami z pierwszej setki rankingu ATP.
Wśród czołowych uczestników, najwyżej rozstawiony zostanie doświadczony Roberto Carballes Baena, który obecnie zajmuje 64. miejsce w rankingu ATP. Hiszpan gościł już na szczecińskich kortach w ubiegłym roku, docierając do ćwierćfinału. Po drodze Carballes Baena pokonał m.in.: ówczesnego mistrza Polski - Daniela Michalskiego.
Reprezentantki Polski zajęły w Walencji szóste miejsce w finale ćwiczenia z pięcioma obręczami podczas mistrzostw świata w gimnastyce artystycznej, które rozegrano w Walencji. Tak dobrze nie było od czterdziestu dwóch lat. Złoty medal zwywalczyły Chinki, srebrny Hiszpanki, a brązowy Włoszki. Polki wystąpiły w składzie: Milena Górska, Magdalena Szewczuk (obie KS Pałac Młodzieży Syrena Warszawa), Madoka Przybylska (UKS Irina Warszawa), Małgorzata Roszatycka (SGA MKS Pogoń Szczecin) oraz Julia Wojciechowska (KSGA Legion Warszawa).
Rywalizując w trudnych warunkach pogodowych maratończyk Adam Nowicki (MKL Szczecin) zajął ostatecznie 35. miejsce podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Budapeszcie.
Polak rozpoczął bieg spokojnie. W pierwszej części biegł w jednej z grupek pościgowych tracąc do lidera niespełna minutę. Na półmetku Nowicki był 55. Później zaczął się sukcesywnie przesuwać do przodu, co było efektem i dobrego biegu i wycieńczenia rywali. |
|