No to już wszystko wiemy, Kosta Runjaic po zakończeniu obecnego sezonu odchodzi z Pogoni Szczecin. Dziś zakończyła się spekulacyjna saga, która od kilkunastu dni była tematem numer jeden w środowisku związanym ze szczecińskim klubem.

W kuluarach krążyło wiele plotek na temat przyszłości szkoleniowca, jednak wczoraj można było usłyszeć, że trener postanowił rozstać się z grodem Gryfa. Na benefisy i podziękowania przyjdzie jeszcze czas, teraz należy się skupić na najważniejszym od bardzo dawna dla Pogoni momencie. Wszystko leży w nogach i głowach Portowców. Do rozegrania zostało osiem spotkań i szczerze przyznam, że obawiam się jak te mecze się potoczą.

Nie mam wątpliwości, że sztab i piłkarze to profesjonaliści, jednak aspekt mentalny po takiej informacji musi zadziałać i będzie miał ogromny wpływ na postawę zespołu na boisku. Można założyć dwa scenariusze. W pierwszym, drużyna jeszcze bardziej się zjednoczy, zmobilizuje i postanowi zakończyć przygodę Runjaicia z przytupem, sięgając po pierwszy w historii klubu tytuł. Zadziała efekt pozytywnego impulsu i decyzja o odejściu będzie swoistym kopem mentalnym dla zawodników. W drugim, mniej optymistycznym, scenariuszu morale w zespole spadną i niestety przełoży się to na postawę na boisku. Motywacja oczywiście jest, marzenia o tytule się nie zmieniają. Jednak po dzisiejszej konferencji zmieniła się rzeczywistość. Kosta nie poprowadzi zespołu na otwarcie nowego stadionu, Kosta nie będzie dyrygował swoją drużyną w eliminacjach do europejskich pucharów.

O decyzji szkoleniowca piłkarze dowiedzieli się po dzisiejszym treningu, a tuż przed konferencją prasową. Nie jestem przekonany czy w tak ważnym dla zespołu momencie, organizowanie konferencji i komunikowanie do publicznej wiadomości o decyzji było dobrym rozwiązaniem. Natomiast jeżeli już zdecydowano o takim ruchu, to z dwojga złego przerwa reprezentacyjna była najlepszym do tego momentem. Piłkarze będą mieli więcej czasu do przemyślenia obecnej sytuacji, po piątkowym treningu dostaną trzy dni wolnego.

Wracając jeszcze do konferencji prasowej, to mam bardzo mieszane uczucia co do wypowiedzi Dariusza Adamczuka. Rozumiem emocje związane z ogłoszeniem tak ważnej decyzji, jednak mam wrażenie, że niezbyt elegancko odnosił się do niektórych dziennikarzy zadających pytania.

Warto zastanowić się nad przyszłością Runjaicia. Od jakiegoś czasu krążą plotki o zaawansowanych rozmowach aktualnego jeszcze trenera Pogoni z Legią Warszawa. Osobiście uważam, że szkoleniowiec popełniłby ogromny błąd decydując się na pracę przy Łazienkowskiej. Obserwując jak niestabilny i błędny w swoich decyzjach jest prezes Dariusz Mioduski, a z drugiej strony wiedząc jak ogromny wpływ na decyzyjność w drużynie chce mieć Kosta Runjaic, nie wróżę temu małżeństwu długiego pożycia. Szybki ślub, burzliwy miesiąc miodowy, i jeszcze szybszy niżby się spodziewano rozwód. Poza tym myślę, że Runjaic sporo straciłby w oczach szczecińskich kibiców gdyby podjął się ryzykownego zadania pracy w Legii.

Nie pozostaje nic innego jak pogodzić się i uszanować decyzję Kosty Runjaicia, a jednocześnie mieć nadzieję, że nie wpłynie ona negatywnie na końcówkę tak ważnego dla Pogoni sezonu. Przed klubem historyczna okazja by do mitycznej już gabloty wstawić tak bardzo upragnione od dziesiątek lat trofeum.

autor: maciekchudzik

data dodania: 2022-03-24 15:07:39